Najprostszy chleb gryczano-owsiany (bezglutenowy, dwuskładnikowy, bez drożdży)

Dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić moim ulubionym przepisem na chleb bezglutenowy, który zdecydowanie polecam wypróbować wszystkim. Jeśli macie w domu piekarnik i dowolne urządzenie do blendowania, zróbcie go koniecznie! :) Wykonanie tego chleba jest banalnie proste -  piekłam go już wiele razy i zawsze wychodził, nawet przy delikatnej zmianie proporcji oraz dodatków.

Jest to zdrowa alternatywa dla różnego rodzaju chlebów, bez względu na to, czy jesteście na diecie bezglutenowej, czy nie. Jego przygotowanie zajmuje naprawdę niewiele czasu - tylko trzeba sobie to wcześniej zaplanować, gdyż na kolejne kroki trzeba chwilę poczekać - od momentu wymieszania składników do włożenia chleba do piekarnika musi minąć 2 doby. Raz próbowałam skrócić ten czas, i chlebek owszem wyszedł, ale smak był mało "kwaśny" - warto dać mu czas i poczekać na wytworzenie się naturalnego zakwasu :)
Przygotowanie tego chleba planuję zazwyczaj tak - w pierwszy wieczór zalewam składniki wodą, kolejnego dnia rano zaglądam, czy nie trzeba uzupełnić wody, a wieczorem blenduję i przekładam do foremki, w trzeci wieczór piekę.
 

Przyznam szczerze, że zanim upiekłam swój pierwszy chleb bezglutenowy, nie jadłam chleba wcale przez jakieś 1,5 roku, i nawet za nim nie tęskniłam. Ale to się zmieniło - odkąd spróbowałam chleb wg tego przepisu, na nowo wróciłam do jedzenia kanapek na śniadanie :). Uwaga - jeśli jesteście na diecie bezglutenowej, koniecznie zaopatrzcie się w płatki owsiane bezglutenowe (niestety większość dostępnych w sklepach zawiera gluten).
Oryginalny przepis na chleb zaczerpnęłam ze stronki: link

 
Składniki (na formę keksówkę):
-350-400 g kaszy gryczanej białej (niepalonej)
-100-150 g płatków owsianych (bezglutenowych)
-*wybrane przyprawy i dodatki: sól , pieprz, zioła, suszony czosnek, pestki słonecznika, pestki dyni, siemię lniane
-*do posypania: kminek lub czarnuszka
  1. Do miski wsypujemy kaszę gryczaną i płatki (w sumie powinno być 500g), mieszamy i zalewamy letnią wodą tak, aby pokryła w całości składniki suche, przykrywamy ściereczką i zostawiamy na 24 godziny w temperaturze pokojowej (można w międzyczasie zajrzeć, i uzupełnić wodę, jeśli wlaliśmy jej za mało - powierzchnia powinna być cały czas wilgotna).
  2. Namoczoną kaszę z płatkami przekładamy do misy blendera i blendujemy na gładką masę. Dodajemy wybrane przyprawy i dodatki (sól i zioła - po ok. 1 łyżce z każdego wybranego, ziarna wg uznania - im więcej dodamy, tym chlebek będzie bardziej ziarnisty, można tez poeksperymentować i dodać  np. suszone pomidory, śliwki, żurawinę), mieszamy. Formę keksówkę wykładamy papierem do pieczenia (nie trzeba go natłuszczać) i przelewamy do niej ciasto, wyrównujemy powierzchnię łyżką. Przykrywamy ścierką i tak jak poprzednio zostawiamy na kolejne 24 godziny (w tym czasie możecie obserwować, jak chlebek rośnie). 
  3. Po upływie 24 godzin w końcu możemy się zabrać za pieczenie. Opcjonalnie możemy posypać chleb od góry kminkiem lub czarnuszką, ewentualnie ulubionymi ziarnami. Nagrzewamy piekarnik do 200°C (grzanie góra-dół), pieczemy ok. 1 godziny. Wyjmujemy chleb z foremki (razem z papierem) i zostawiamy na kratce piekarnika do wystudzenia. Żeby sprawdzić, czy chlebek dobrze się upiekł, należy w niego zastukać od dołu - jeśli słyszymy dźwięk pukania, to dobry znak :) jeśli nie, zawsze możemy go dopiec jeszcze kilka minut. Kroimy po wystudzeniu. 
Kolejne etapy przygotowania pokazuję na zdjęciach poniżej:
 

Kaszę z płatkami zalewamy letnią wodą i zostawiamy na 24 godziny.

Po upływie 24 godzin blendujemy na gładką masę.

Dodajemy przyprawy i ziarna, mieszamy.

Masę przekładamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia, wyrównujemy powierzchnię i odstawiamy na kolejne 24 godziny.

Przed pieczeniem posypujemy z wierzchu czarnuszką, kminkiem lub ziarnami. Pieczemy w 200 stopniach ok. 1 godzinę.

Taki chlebek po upieczeniu kroję na kromki i zamrażam w woreczkach - tak, żeby mieć go na dłużej. Normalnie zachowuje swoją świeżość ok. 3-4 dni. 
Na zdjęciach możecie zobaczyć mój chleb w wersji posypanej czarnuszką. Na jednym ze zdjęć - posmarowany hummusem z dodatkiem puree z dyni (polecam jako alternatywę dla tradycyjnego hummusu). 





 


Smacznego!
P.S. Podzielcie się w komentarzach swoimi pomysłami na dodatki do chleba :)

Komentarze

  1. ja robie bardzo podobnie z tym że u mnie się rozpada przy krojeniu.No i po upieczeniu nie ma takich dziur po wyrośnieciu. Coś widocznie muszę robić nie tak jak należy

    OdpowiedzUsuń
  2. Wypiekam ten chlebek z dodatkiem-w fazie namaczania- kaszy jaglanej.Po zblendowaniu składników dodaję jeszcze ziarna babki płesznik, łyżeczkę zmielonej kozieradki. Obydwie nadają ,,kleistości",kozieradka również smaku. Jeśli zblendowane ,,ciasto" wydaje się zbyt rzadkie,można dodać płatków lub otrębów owsianych, a poza tym- ulubione ziarna: słonecznika, dyni ,czarnuszki. Dziękuję za przepis,bo wart wypróbowania,cenna inspiracja.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pycha chleb!piekę wlasnie 2 raz,tylko po godzinie jeszcze dosuszam w papierze w ktorym sie piekl,juz bez foremki,bo srodek troche za mokry.Dzis po zblendowaniu czekalam tylko 10godzin bo jutro nie mam jak i tez piekny wyrósł,dalam siemię,słonecznik,dynię,sezam,i tym razem przyprawy,czosnek i bazylię,ale za malo bo nie czuć..nastepnym razem dam wiecej i soli tez,polecam ten chleb,wszystkim smakuje,dziekuje za przepis💙

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty